Mo, nie wzywaj mnie na blogu, bo dobrze wiesz, ze rzadko tutaj goszczę, ale z ręką na sercu obiecuję,że to się zmieni. Pozatym prosze o wyrozumiałość, bo nie dość, ze nic mi sie nie chce to jeszcze mam do zrobienia dwa dyplomy i prace licencjacką do napisania...
Zatem do dzieła, koniec srania w banie, przejdźmy do rzeczy.
Zacznę od stylizacjii, której zdjecia robiłyśmy wspólnie z MO.
MINT - całkiem prosty look. A jaka jest recepta na dobry look dzienny w moim wydaniu? Dużo czarnego, kapka koloru. Akcentem kolorystycznym w tej stylizacji jest spódniczka w zdecydowanym zielonym kolorze oraz naszyjnik zrobiony z zęba Tyranozaurusa Rexa. Ah, zapomniałabym,że podążyłam za sezonową falą odsłaniania brzucha i postanowiłam pochwalić się swoim.
Do napisania.
Jacket - Cubus
Shirt - Cubus
Skirt - H&M
Shoes - TkMaxx
Necklace - Pull & Bear
Bag - Pull & Bear
P.S: pozdro dla Hani, która mają próbę napisana tego posta skwitowała stwierdzeniem " No święto lasu, Kama pisze posta".
Ka.
Poka Poka pempunia!
OdpowiedzUsuńrównież pozdrawiam.
Bo potrafię dobrze skwitować.
Również pozdrawiam Ha!
A i P.S.! Dzięki Tree za dzięksy od Ciebie!
* Poprawiam się:
OdpowiedzUsuń"Również pozdrawiam, Ha"